Opiszę za to dwie rzeczy, które ostatnio zaobserwowałem.
Świetna okazję by porównać podejście mediów do narodowców, a szeroko pojętej lewicy mieliśmy przy słynnej sprawie oprawy Legii "Dżihad Legia" i odpowiedzi Hapoelu poprzez swoją prezentację, na której widniał sierp i młot.
Na kibiców spod znaku "elki" spadły gromy i kara od UEFA. Telewizja i gazety przez tydzień atakowały fanów i rozpisywały się, jak to na trybunach rządzą antysemici i faszyści. Twierdzono, że kibice psują obraz Polski za granicą.
Po oprawie Hapoelu powinniśmy przygotować się na kolejny zalew newsów. Tym razem o złych komunistach z Izraela.
Nie stało się jednak nic. O promującej zbrodniczy reżim prezentacji Hapoelu próżno szukać wiadomości w mainstreamowych mediach.
Nic. Zresztą UEFA również nie zaprząta tym sobie głowy.
Kolejną moją obserwacją jest przyzwolenie na promocję komunizmu. Ostatnio w programie "Kocham Cię Polsko" jeden z uczestników paradował w koszulce z towarzyszem Mao. Innym razem Agustin Egurolla w programie "Szymon Majewski Show" bez zażenowania opowiadał o swoim podziwie dla zbrodniarza komunistycznego Che Guevary. Wyobraźmy sobie, jaka byłaby reakcja gdyby ktoś w TV paradował sobie z Hitlerem na koszulce lub opowiadał o fascynacji jego osobą. Zostałby zniszczony i zapewne zajęłaby się nim prokuratura.
Propagowanie komunizmu natomiast nie spotyka się z żadną odezwą czy nawet potępieniem. W Polsce oba zbrodnicze systemy polityczne są zakazane, a ich propagowanie podlega karze. Dlaczego więc osoby te dalej mogą cieszyć się sławą i dalej funkcjonować w TV? Nie wiadomo.
Takich przykładów jest jeszcze więcej. Media, które zwą się niezależnymi, wybielają i promują komunizm, a środowiska narodowe sprowadzają do miana "faszystów". Nacjonaliści i prawica spychani są na margines i uważani za największe zło w kraju.
Pamiętajcie, nie dajcie sobą manipulować i sami zadecydujcie, w co wierzycie i co jest dla was najważniejsze.
Królik